W studio-sport mamy buty do rozmaitych aktywności sportowych, ale z jakiegoś powodu zabrakło w nim rozbudowanego działu fitness-trening, który w ciągu ostatnich lat przegonił w zyskach dział biegania. Mimo iż na linii startu każdego maratonu i półmaratonu melduje się kilka tysięcy zawodników, a amatorów biegania przybywa, to swoją ilością nie dorastają do pięt domatorom fitnessu, kalisteniki i dźwigania ciężarów. Widać to przede wszystkim na rynku amerykańskim oraz europejskim w ostatnich pięciu latach. Jestem w tej branży od dziewięciu lat i zawsze staram się szukać nowinek i rewolucyjnych zmian, które wpłyną na nowe doznania treningowe. Takim doznaniem jest użytkowanie butów treningowych Mizuno TC-01.
Mizuno to nie Reebok czy Nike
Japończycy nie wymyślili koła na nowo. W segmencie butów treningowych mamy wyraźnych liderów w postaci marek Reebok oraz Nike, które od lat rozwijają swoje serie Crossfit Nano i Metcon. Gdybym miał w ciemno kupić buty do złożonego treningu z ciężarami, to wybrałbym powyższe modele. Od tego wyboru odwieźć mógłby mnie jedynie but trwały, stabilny oraz mający rewolucyjne rozwiązania w swojej budowie, które podniosłoby mój trening na wyższy poziom.
Wśród biegaczy Mizuno zasłynęło z lekkich butów treningowych o sprawdzonej amortyzacji złożonej z dwóch warstw pianki oddzielonej płytką Wave wykonaną z elastycznego materiału. Siatkarze cenią sobie dwie topowe serie obuwia dla przyjmujących i atakujących (Wave Lightning) oraz środkowych (Wave Tornado i Momentum). Piłka ręczna, a także nożna w myśl hali oraz trawy mają swoich przedstawicieli w butach Mizuno. Trzeba przyznać, że jakość oraz technologia idą w parze ciekawym z designem. Sprzęt dla trenujących siłowo to nowość od tego producenta.
COB, powiew świeżości i największa zaleta TC-01
Patent zastosowany w Mizuno TC-01 sprawił, że będę stałym klientem Mizuno i kupię każdą kolejną wersję tego modelu, pod warunkiem, że będzie w nim zawsze. Po włożeniu stopy do buta przeżyjecie szok, dziwne uczucie i dla niektórych pewien dyskomfort. Wasze stopy są przez większość czasu nieaktywne. Mizuno stworzyło podeszwę zewnętrzną, która w kontakcie ze stopą stymuluje ją i wpływa pozytywnie na cechy motoryczne. Poczujecie się jakbyście stali na popularnej wśród fizjoterapeutów macie do akupresury. Ząbki wykonane z mieszanki pianki i gumy sprawiają, że podczas przysiadów, skoków i biegu nigdy nie zapomnicie o prawidłowym ustawieniu stopy. Osoby, które COB (Central of Balance) irytuje, zazwyczaj mają płaskostopie, lub są nadwrażliwe na bodźce. Szczerze mówić to żadna wada konstrukcyjna, a największa zaleta wpływająca na zdrowy trening i poprawę umiejętności utrzymania równowagi. Według badań poprawia czas reakcji, szybkość oraz wcześniej wspomnianą równowagę w ćwiczeniach z użyciem jednej kończyny.
Mizuno TC-01 w statycznym treningu ze sztangą
Trzy boje ze sztangą to mój chleb powszedni, dlatego pierwszym testem dla modelu TC-01 był przysiad, martwy ciąg oraz wyciskanie na ławce prostej. Czego należy oczekiwać od buta w treningu, który polega na przestawianiu ciężaru w jednej płaszczyźnie? Przede wszystkim podeszwa powinna być stabilna, dosyć sztywna, a sama amortyzacja praktycznie niewyczuwalna. Dlatego do dwubojowego podnoszenia ciężarów używa się obuwia z drewnianą podeszwą, która w ogóle nie amortyzuje i pozwala przełożyć całą siłę odepchnięcia od podłoża na wykonywany bój. Modele crossfitowe są zbliżone do „powerlifterskich”, jeśli chodzi o sztywność podeszwy w okolicy pięty oraz umiarkowaną amortyzację. Ich dużą zaletą jest zabudowana po bokach cholewka dobrze trzymająca stopę i zapobiegająca nadmiernej pronacji. Różnice znajdziemy dopiero z przodu cholewki, która jest lepiej wentylowana, bardziej elastyczna, a spadek pięta palce w podeszwie znacznie obniżony. Wszystkie te cechy znajdziemy w modelu TC-01.
Wykonując przysiad i martwy ciąg nie czułem zapadania się podeszwy oraz nadmiernego rozchwiania. spowodowanego hybrydową pianką, która pewną amortyzację w sobie ma. Dzianinowa, skarpetkowa cholewka dobrze trzymała moją stopę w silnym wychyleniu piszczela do przodu oraz ruchom kostki do zewnątrz podczas przysiadu i ciągów. Równie dobrze czułem się podczas wyciskania, w którym nogi również pracują! To właściwe ustawienie stóp i podciągnięcie ich silnie pod pośladki umożliwia wyciskanie większych ciężarów na sztandze.
Bieganie i ćwiczenia dynamiczne w Mizuno TC-01
Buty do crossfitu i treningu fitness muszą nadawać się do biegania krótkich dystansów. W obwodach WOD i innych planach treningowych przeplatanych siłą i wytrzymałością bieganie sprintów i szybkie 1-2-kilometrowe przebieżki stanowią stały element. Poza tym mamy jeszcze skoki na skrzynie, w dal oraz różne przeplatanki. W każdym z tych ćwiczeń Mizuno TC-01 dało radę i co więcej, pozwoliło mi obudzić w sobie ogień do rozwoju mojej siły eksplozywnej. Skakało mi się w nich komfortowo i bezpiecznie. Czułem, że cholewka dobrze przylega do stopy, a podeszwa odda mi energię zebraną podczas zamachu. Bieganie po bieżni i przeplatanki z szybką zmianą kierunku to świetna zabawa i forma rozwoju ciała, którą trudno uprawiać trampkach lub zbyt miękkich butach do biegania.
Cena, jakość i podsumowanie
Buty do recenzji kupiłem i nie żałuję wydanych na nie pieniędzy. Zawsze uważałem, że za hobby, które się kocha, należy zapłacić. Trening siłowym, bieganie czy sporty halowe są jednym z tańszych sposobów na zagospodarowanie wolnego czasu i rozruszanie organizmu dla przysłowiowego „zdrowia”. Mizuno TC-01 katalogowo znajduje się na poziomie najdroższych butów do crossfitu konkurencji z USA. Na premierę każdy kosztuje od 450 do 600 złotych i z czasem tanieje o 10-20 procent. Z recenzowanym modelem będzie podobnie, ale nie czekałbym na obniżki, ponieważ to świeża rzecz, która występuje bardzo rzadko. W szczególności na rynku europejskim.
Cholewka z grubej dzianiny wytrzyma bardzo długo, podobnie jak podeszwa z ciekawej mieszanki syntetycznych materiałów. Największym mankamentem jest średnie odprowadzanie wilgoci i oddychanie cholewki. Po treningu stopa dosyć mocno się spoci, szczególnie w grubej skarpecie. Żeby temu zapobiegać korzystajcie z maksymalnie cienkich skarpetek. Bosa noga może szybko spowodować powstawanie brzydkiego zapachu wewnątrz buta.
Adrian Dolecki
Od najmłodszych lat fan aktywności fizycznej. Rekreacyjnie uprawiający trening siłowy, bieganie i koszykówkę. Certyfikowany instruktor odważników kettlebell i treningu siłowego oraz doradca żywieniowy.